środa, 11 kwietnia 2012

"Powstaje IV Rzeczypospolita". Goworitie-li po-wolski, Herr Katschinsky? C'est impossible!

Nie mam zamiaru omawiać wczorajszych upolitycznionych obchodów katastrofy sprzed dwóch lat. Inni to zrobili lepiej ode mnie, zresztą w wielu komentarzach powiedziano większość tego co trzeba było powiedzieć, a czasem może i za dużo. Ja skupię się tylko na jednym problemie, który widzę u prezesa PiS-u nie od wczoraj - na problemie językowym.

No i tak... Wielkiejnoc minęła, święto niezgody narodowej obchodziła Warszawa, obchodził Kraków, obchodził Białegostok. Dziwicie się może niektórym słowom w poprzednim zdaniu? Ano tak, ostatnio zaczynam się uczyć wolskiego. Jeżeli zdradzeni o świcie zwyciężą  w następnych wyborach, to grozi nam, że będzie to język urzędowy. Dlatego zawczasu można już przyszykować mały słowniczek polsko-wolski, żeby nie było później zaskoczenia.

Pierwsze słowo z projektowanego Słownika Języka Wolskiego Żoliborskiej Akademii Nauk to słowo RZECZYPOSPOLITA. Jasne, że czwarta (choć tak naprawdę piąta), ale to tak bywa - np. jak wielotomowe wydawnictwa czasami wydają np. Tomu 1. część pierwszą i część drugą. Choć nie lubię tej praktyki, tak już bywa, a przynajmniej bywało. Tak samo IV RZECZYPOSPOLITA była IV Pierwsza i teraz ma być IV Druga (w planie, właśnie "się buduje").

Ale... zaczynam mieć wątpliwości. Dotychczas była RZECZPOSPOLITA (Pierwsza, Druga czy Trzecia).  Teraz ma skończyć się Rzeczpospolita, a zacząć Rzeczypospolita. Ta subtelna literka y burzy całą koncepcję polityczną.  Rzeczypospolita nie może być Czwarta, bo dotychczas wszyscy mówili Rzeczpospolita. Dotychczas nasz kraj nigdy nie był nazywany po wolsku, tylko po polsku. Terminologię w języku wolskim wprowadził Jarosław Kaczyński.
Właśnie: dlaczego
IV RZECZYPOSPOLITA, a nie np.:
IV RZECZAPOSPOLITA
albo: IV RZECZOPOSPOLITA
albo nawet IV RZECZUPOSPOLITA?

Aby tę kwestię rozwikłać, wróćmy do sedna, czyli do deklinacji. W języku polskim uczono mnie zawsze, że jest ona w tym rzeczowniku złożona, ponieważ jest to rzeczownik dwuczłonowy, powstały ze zlania się rzeczownika i pełniącego funkcję przydawki przymiotnika. A więc Rzecz + Pospolita = Rzeczpospolita. Deklinuje się część przymiotnikowa (obowiązkowo) i część rzeczownikowa (niekoniecznie, choć jest to poprawne). Mamy więc:

Mianownik: Rzeczpospolita
Dopełniacz: Rzeczpospolitej (lub: Rzeczypospolitej)
Celownik: Rzeczpospolitej (lub: Rzeczypospolitej)
Biernik: Rzeczpospolitą
Narzędnik: Rzeczpospolitą (lub: Rzecząpospolitą)
Miejscownik: w Rzeczpospolitej (lub: w Rzeczypospolitej)
Wołacz: Rzeczpospolita!  (lub: Rzeczypospolita!)


Formy w nawiasie są nacechowane nieco stylistycznie, może nawet brzmią nieco poetycko. Oczywiście po polsku (a nie po wolsku) mianownik lp. brzmi tylko i wyłącznie RZECZPOSPOLITA. Ale - uwaga - jest jedna ciekawostka: prawie nieużywana alternatywna forma w wołaczu, która brzmi identycznie jak forma mianownikowa w języku wolskim: RZECZYPOSPOLITA. W języku polskim jest ona praktycznie nieużywana, ale mogłaby być użyta w jakichś zwrotach retorycznych w poezji. Zupełnie na serio - mamy przecież takie rzeczowniki polskie rodzaju żeńskiego, zakończone na spółgłoskę funkcjonalnie miękką, które mają zakończenie w wołaczu na -i lub -y. Przykłady: Święta Miłości kochanej Ojczyzny! albo: Młodości, dodaj mi skrzydła!. Równie dobrze może zaistnieć zawołanie typu: O, myszy polna!  O, chuci zdradliwa! O, stara Bydgoszczy! O, spokojna Chodzieży! O, Rzeczy Pospolita dziadów naszych!

Chyba nie przypadkiem prezes Kaczyński tworząc  formę mianownikową w języku wolskim wybrał za wzór  taką formę polską, która by miała charakter retoryczny - formę nieużywaną w zwykłym języku, starą formę wołaczową, którą poza metaforycznym zwrotem trudno by gdziekolwiek użyć. To jasne - Prezes lubi retorykę i wołacze. Lubi też poezję, dlatego teraz z jego ustanowienia ta forma, wciąż śmieszna i niepoprawna w języku polskim jako mianownik, stanie się standardowa w języku wolskim.

Dawniej (w latach 80., w mojej podstawówce) się uczyłem:

Będzie wielka Rzecz,
Pospolita Rzecz,
Potęga wyrośnie z nas, 
Na pochwałę wsi, na pochwałę miast!

w wersji wolskojęzycznej to będzie brzmieć:


Będzie wielka Rzeczy,
Pospolita Rzeczy,
Potęga wyrośnie z nas, 
Na pochwałę WSI, na pochwałę miast!

Pożyjemy, zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz